kompanka
komuś..kogo bardzo kocham
Pachnąca lawenda, pokój hotelowy
rozświetla,
ćma na lampie usiadła.
Ktoś do mych drzwi zapukał:
-kto tam? -zapytałam grzecznie.
To samotność przyszła mi
potowarzyszyć...
moja kompanka na dobre i złe.
autor
mała_poetka89
Dodano: 2008-04-30 22:27:33
Ten wiersz przeczytano 512 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.