komplementomania
czemu nie oddajesz hołdów mym zaletom
a prawisz komplementy innym kobietom
bardzo chciałbym odrzekł mąż
ale droga żono, w tobie syczy wąż
autor
zdzisław
Dodano: 2008-01-26 12:23:27
Ten wiersz przeczytano 716 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Fraszka super...znam inną wersję mniej więcej tak...
Tak rzecze do męża...
kochałabym śmielej
pozbądź się aniele
z swej kieszeni węża"
samo życie i niestety,ale jest sposób, który zdradził
mi dawny przyjaciel:jeśli ona gada w nadmiarze, zatkaj
jej dziób swoim...coś w tym jest,wiem to z
autopsji,czasem brakuje nam więcej czułości
hehehe....dzięki, aż sie rozesmiałam w głos.fajne i
samo zycie ;)
Cudze chwalicie, swego nie znacie. ;) Z drugiej strony
to co mamy najbliżej, najczęściej, wydaje nam się
najbardziej zwyczajne. Ja też nie słyszę od pewnego
czasu komplementów. ;)
Dobre! i trafne! Nie trzeba być Mojżeszem, by zmienić
laskę w węża.. hi.. hi..
i na węża jest sposób, można nie słyszec jego syku
głosu,... ale Cie wzięło na fraszki , no brawo :)
Tez bym syczala na meza komplemenciarza:)
A moze ten solidny malzonek dostrzega tylko...cudze?
hm... a może właśnie trzeba słów kilka ...żeby z węża
przeistoczyła się w motylka...