Kompromis
najbardziej lubię cię w skórce własnej
mimo że ciuszków masz w szafie sto
lecz nie dasz mi się do cna napatrzeć
chociaż dość ciemna jest dzisiaj noc
i znów się peszysz spuszczając oczy
bo księżyc zaczął zbyt mocno lśnić
cud-kompozycję w poświacie tworzysz
och gdyby jeszcze nie ten twój wstyd
mówi się trudno i kocha dalej
nieco ustąpię przyodziej się
załóż twarzowe bardzo korale
oraz podwiązki do pary dwie
Komentarze (22)
No i księżyc się zawstydził, ładnie to tak? Pozdrawiam
:]
Miłość w kontekście komplikacji. Wiersz opisuje
"stosunek" między dwoma osobami, które starają się
znaleźć kompromis między swoimi indywidualnymi
potrzebami i oczekiwaniami, co tworzy atmosferę
refleksji nad naturą miłości i wzajemnej relacji.
(+)
:))
Gdy propozycję taką złożysz
w samych lakierkach i krawacie
wówczas kompromis uzyskacie.
Miłego wtorku Andreasie:)
No i w lato macie fuul wypas z tym patrzeniem.
Babki tak mamy- i znów nie mam co na siebie włożyć.
Orany- ale zakupów nie lubię.
Z wiekiem nabiera się pewności, co do atrakcyjności
ciała i wstyd zanika :)
Pozdro Andre :)
Fajnie, miłość na wesoło, to nieczęste. Pozdrawiam.
Rozumiem w pełni- mężczyźni to wzrokowcy.