Koncert
dla "nieznajomego" z koncertu Happysad ;*
Skakaliśmy wysoko,
Jak wariaty.
Podnosiliśmy ku niebu
Nasze ręce.
Śpiewaliśmy głośno
Te same słowa,
Otarliśmy się ciałami
Przez momentów kilka…
Ty nie wiesz nawet,
Że celowo koło Ciebie stałam,
Bo w tłumie ludzi,
Tylko Twoją twarz widziałam.
Wiem o Tobie więcej niż Ty sam…
Dlaczego nie odwróciłeś się i
Nie powiedziałeś
Prosto w twarz:
„Skądś Cię znam…”
Jeśli nawet powiedziałbyś mi to,
Nie usłyszałabym,
Bo to tylko moja wyobraźnia,
Podpowiada mi, że
Znamy się nie od dziś.
Odwróć się chociaż raz…
I pozostań na sekund kilka tak…
Aby nasz wzrok,
Spotkał się ostatni raz…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.