Koncert
Kołysze mi się świat
pod nogami.
Buja się z liśćmi wszystko.
Nieba przestały być...
jak aksamit
i raptem chmury tak nisko.
Może to tylko rozum...
mój zwariował,
rozmydlił mi spojrzenia,
kiedy zrozumiał -
i tym się zdumiał -
że ciebie blisko nie ma?
Opcja jest jeszcze taka,
taką przyjmuję -
myśl to nie byle jaka,
że koniec myślowietrzny,
na odpoczynek wieczny,
spokoik mi szykuje.
Chciałbym kiedyś, przed końcem,
uwierzyć oczom -
tym, które wzeszły słońcem,
kiedy się we mnie począł
radosny duszy koncert
z jesiennym brązem,
z jesiennym
brązem
koncert..
Komentarze (16)
Świetnie jak zwykle, frazowanie muzyczne,brawo.
Głos mój i szacun jest twój