Koncert Andrea Bocellego
Koncert finału regat The Tall Ships Races 2017 w Szczecinie
Owacje. Już teraz.
Jest. Prowadzony przystaje.
Sprawdza mikrofon.
Oczy zamknięte
i takt pierwszy,
rozściela aksamit.
Bryza od rzeki.
Tysiące westchnień
wieszanych na masztach,
płynie z nurtem
śpiewanych treści.
Stoją jachty. Bogactwo świata.
Największe rodzi się w sercu.
Ile dusz pochwycił, ile myśli zabrał,
jestem, czy mnie nie ma?
Rozsypana - czuję jedność.
https://www.youtube.com/watch?v=0lRX4-NkeNQ
Komentarze (63)
:)witaj w klubie.
Pięknie.
ups - dziękuję.
wlałaś mi piękno w serce. uroczy duet - Ty i Bocelli
:):):)
ps. no właśnie, Bocelli, a nie Bocielli. :)
Bardzo obrazowo i wzruszająco marcepani
Kocham jego śpiew :)
Pozdrawiam serdecznie :) Marcepanko :)
Stworzyłaś bardzo przyjemny i lekki klimat. Poczułam.
Najlepiej też zamknąć oczy, wtedy wyraźniej można
wszystko zobaczyć.
Też kocham jego muzykę.Pozdrawiam.
Tak właśnie! :-)
Zazdroszczę wrażeń artystycznych.
Mam nadzieję, że się znowu pozbierałaś? :)
Miłej niedzieli życzę
czuć tego ducha w wersach
Ładnie oddałaś klimat.
Pozdrawiam :)
Ech, że też nie dane mi było uslyszeć na zywo!
Piękne podsumowanie wierszem :)
Piękny wiersz! kocham słuchać Bociellego zamknąć oczy
i trwać...milej niedzieli;)
tez zazdroszcze:)
super puenta, ten ostatni wers,
pozdrawiam:)
dziękuję ewaes - starałam się, ale i tak wydaje mi
się, że to ledwo namiastka :)