Koniec
dla Ciebie Jacek...
Zamykam oczy
nie poznaje juz sama siebie
zmieniło mnie coś,
te wieczory w samotności
przepełnione żalem i pretensjami
i ten właśnie ktoś - On.
Miłość przetrwa wszystko
wierzyłam, oj bardzo
i zgubiło mnie to...
wierzyłam w każde słowo i w Niego
zawsze...
w każdy uśmiech, w każdą czułość
myślałam : Kocham, to MIŁOŚĆ
a teraz to KONIEC...
Pozostał tylko powiew wiatru
otulający łzawą twarz
nie wierze już w nic
nie ma już marzeń, ni nadziei
ani mnie...
tylko jeszcze serce nie słucha
cichutko łka i prosi Ciebie-
wróć... kochaj jak kiedyś
i ze mną trwaj.
kocha się dopiero wtedy, gdy nie wie się dlaczego...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.