Koniec lata
Jesień zaczyna swoje panowanie.
Następuje oznak lata przeganianie
Wiatr wieje niespokojnie.
W barwne szaty ubiera drzewa.
Niebo czarnymi chmurami pokrywa.
Czuje się chłód i wilgotne powietrze.
Wieczory są długie, a dni coraz krótsze.
Melancholijną mgłą jest atmosfera
przesycona.
Tęsknimy do ciepłych, słonecznych
dni lata.
Wierzymy, że jeszcze będzie
ładna pogoda.
Czekamy na babie lato, by było
ciepło, kolorowo.
Jeszcze słońce radośnie zaświeci.
Letnie chwile przypomni.
Humor nam poprawi.
Optymizmem zarazi.
Uśmiech pojawi się na twarzy.
Komentarze (18)
Twoje słoneczne myśli Krysiu pomogą nam przetrwać
dzielnie chłodne dni ;)
Koniec lata przedstawiony bardzo realistycznie z nutką
optymizmu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Też wierzę, że po chwilowo chmurnej aurze będzie
jeszcze ładna pogoda...:) A jesień tuż tuż.
Pozdrawiam serdecznie:)
Lato pięknie się żegna z nami tego roku,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:))
Mądre i optymistyczne podejście...
Pozdrawiam ciepło Krysteczku :)
Nadzieja i optymizm...
Piękny wiersz.
Bardzo pogodny i urzeka spokojem.
Pożegnanie lata i przywitanie jesieni.
Pozdrawiam serdecznie i słonecznie
Pozdrawiam, ze słoneczkiem :)
Optymizm zarażliwy
głos i szacun jest twój
cieszmy póki jeszcze słoneczko nasze świeci
Pogodnie, jak u Ciebie, a uśmiechu i optymizmu
życzę:).
Tak, zbliża się jesień, a ona oryznosi że sobą
specyficzny nastrój.
Pozdrawiam serdecznie :)
świetnie uchwyciłaś klimat wiersza,
oby tych słonecznych dni było jeszcze
jak najwięcej,
pozdrawiam serdecznie:)
Cieszmy się tymi ostatnimi promykami słońca:)
Pozdrawiam
Marek
ładnie, a spokój urzeka
Tak, jesień juz coraz blizej, wiec cieszmy się jeszcze
darowaną nam każdą słoneczną chwilą :)
Pozdrawiam serdecznie Krysiu i miłego, słonecznego
dnia :)