Koniec złudzeń
z cyklu: wiersze Wspólniczki od przestępstw piórem popełnianych...
Łzy aniołów w deszcz się zamieniają,
ktoś na ziemi w samotności cicho
szlocha,
krople łez po liściach drzew spływają
a dziewczyna tęskni, bo bardzo go kocha.
Lecz ta miłość nie jest im pisana,
choć dwa serca jednym rytmem biły
i jeśli przez chwilę czuła się kochana,
to dziś te złudzenia krople deszczu
zmyły.
(OLINA)
jeden z wykasowanych..nie pod głosowanie..i nie pod młotek.. M.
Komentarze (8)
Jakże często tak bywa, że się miłość w codzienności
rozmywa ...
Snem są nasze troski
Snem krótkim jak noc majowa
To , że czasem kocham za mocno
Nie znaczy , że można mnie ranić.
Piękny wiersz, nieco smutny i brakiem nadziei w tle,
ale jeśli miłość jest prawdziwa nigdy nie umiera, ona
trwa,tylko pozorna zginie, bo miłość trwa czasem
zraniona, ale przetrwa. Pozdrawiam :))
złudzenia, ich nawet rzęsisty deszcz nie zmienia, są
jak oliwa, co wypływa na wierzch... przez wiersz...
coś się skończyło, by zaczęło się coś... :)
prosto ,smutno, z łezką o niespełnionej miłości-ja
zjadacz chleba powszedniego zrozumiałam i zachwyciłam
się.(a ptaki znów odleciały?szkoda były jedyne w swoim
gatunku)pozdrawiam :)
Bez urazy - wiersze o łzach aniołów ( moim zdaniem
inwersja pogłębia jeszcze zaburzenie przekazu)
przeżyły się jakieś 200 lat temu, metaforyka faktu w
wysublimowany sposób zamieniona w parodię - jeśli sens
takowy, można go przyjąć jako oznakę buntu, jeśli
zamysł ze wszech miar poważny - trąci lamusem.
Zaburzenia osadzenia w czasie, jest pisana/ jednym
rytmem biły - więc już nie biją, czyli peele nie żyją,
zatem i aspekt logiczny na łopatkach, ale ważne, że
jest wstawiony tekst. Bo nick zaistnieć musi, choćby
za cenę poetyki.Śliczny i mądry wiersz o miłości,
gratuluję i podziwiam :))))
Melancholia i złdzenia. Siostry bliźniacze. Nie tylko
w wierszu Ona płacze.