Konwalie
Zastanawiam się co bym zrobiła
gdybyś nagle stanął w drzwiach
i miał ze sobą konwalie.
Pamiętam był środek grudnia,
żartowałeś - Gdzie ja je teraz znajdę!
Śmiałam się
choć do śmiechu nie było mi wcale,
bo wiedziałam, że nie przeszukałbyś
całego świata by je znaleźć,
ba! nie przeszukałbyś nawet jego połowy.
Wiedziałam, że masz dla mnie tylko ten
wieczór grudniowy.
Komentarze (2)
wszystkiego mieć nie można, są środki
zastępcze...czasem warto zadowolić się drobnostką
Ale za to wkrótce maj..może teraz przyniesie :)..Życzę
szczerze.. M.