Korzenie, soki, panna młoda
Zygmunt Jan Prusiński
KORZENIE, SOKI, PANNA MŁODA
Przymierzam się tylko, dźwięk leży na
ziemi
buduje mały cień. Z drugiej strony
niebieska
fontanna nabiera wody; aniołowie płaczą...
Szkli się jedwab włosów u młodej panny,
zwilgotniałej od namiętnych poczynań. –
Nie wątpię, „w dolinie orzechowych
gajów”
zapachy są stałe. Tylko ruchy mówią o tym,
że warto wstąpić i tam zasnąć.
13.01.2008 – Ustka
autor
Zygmunt Prusiński
Dodano: 2014-02-28 15:51:04
Ten wiersz przeczytano 667 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
wictoria2014
Jeśli panna młoda jest wilgotna, to znaczyłoby tylko
to że jest podniecona albo samoistnie się nagrzała...
Zgadłaś wiktorio że w tych wersach w samym środku jest
coś z erotyki. Ona, ta panna młoda jeszcze nie zamężna
a już myśli o nocy poślubnej. Czy zatem cała, nie
tylko włosy szkli się w kolorach jak na szybie
błyskają promienie słońca a panna młoda jak na
skrzydłach opromieniona, może się i wewnętrznie
szklić, mieć połysk, pewną ostrość i to zwilgotnienie,
bo to są tajemnicze i namiętne poczynania. Niech się
cieszy co ją czeka dzisiaj w nocy...
Pozdrawiam i dziękuję za konwersację -
Zygmunt z Ustki
ważniak - ale był, nieważne
och nie miałam pojęcia, że aż tak źle jetem odbierana,
powiem tak najprościej prościej nie potrafię
jedwab w moim odczuciu, może błyszczeć, mieć połysk,
jest miękki w dotyku, ale szkli się, pierwszy raz
spotkałam się z takim określeniem jedwabiu i włosów,
w moim odczuciu jeżeli używa się porównań, powinny
zachować zbieżność
czyli włosy można porównać do jedwabiu, posiadają
wspólne określenia, do aksamitu, nie będę tłumaczyć
mojego toku myślowego, to nudny temat i zbyt
rozwlekły,
wiersz kojarzy mi się z życiem erotycznym, więc użycie
terminu "szkli się" jest nieporozumieniem, ale to moje
odczucie i pewnie mój problem, także całe całe dwa
wersy wymagają korekty, panna młoda jest zwilgotniała,
a jeżeli już to nie może się szklić
oki. rozmydlam temat
mam prawo do swojej interpretacji, autor nie musi z
nią się zgadzać
Do mnie przemówił w 100 procentach .Pozdrawiam
mariat
Tak, o to mi chodziło !
A ja to "szkli się" odbieram jako - pięknie błyszczy.
Inaczej być nie może, jeśli mowa o włosach. - mariat
I dalej mariot: Natomiast środkowy dwuwers jest - no,
nie tak całkiem jednoznaczny.
_______A tu to wpadamy w pewną intymną zagadkę...
Pozdrawiam i dziękuję
Zygmunt z Ustki
A ja to "szkli się" odbieram jako - pięknie błyszczy.
Inaczej być nie może, jeśli mowa o włosach.
Natomiast środkowy dwuwers jest - no, nie tak całkiem
jednoznaczny.
wiktoria2014
Ten cytat jest nie mój a wziąłem go z sieci: "W czasie
jak się szkli cebula". A potem można ją zeszklić. Nie
znam Cezarego Barykę nawet z jednej literki, czy to
jakiś ważniak na prowincji ? Nie wiedziałem że chodzi
o jedwab, byłem pewny że chodzi o czasownik (szkli)...
Nie, dobrze myślałem: "powiedz proszę, dlaczego "Szkli
się jedwab włosów"
przeszkadza mi to "szkli"
lubię takie wiersze", no to teraz nie wiem o co Ci
chodzi wiktorio ? A teraz jakby przewrotnie: "w moim
pytaniu nie chodziło mi o szybę, a o jedwab, o
jedwab włosów"...
A czy nie mogą być włosy z jedwabiu ?
Zygmunt z Ustki
Sliczny, refleksyjny-cudowny
dziękuję, oczywiście nie przekonana, "oszklił wiele
budynków", chyba nie bawił się w Cezarego Barykę,
gwoli wyjaśnienia
"W czasie jak się szkli cebula"
cebulę można zeszklić,
czy to wyrażenie jest poprawne, mam wątpliwości,
w moim pytaniu nie chodziło mi o szybę, a o jedwab, o
jedwab włosów,
i nic nie napiszę, że to jest metafora dopełniaczowa
-napisałam
dlaczego musiał
pewne rzeczy zawsze robimy pierwszy raz
w tym pierwszym razie nie tkwi jednak błąd
a w powielaniu oby nie błędów
wictoria2014
- Co autor miał na myśli ?
Autor odpowiada: Nie wiem...
Ale może powiem, że chodzi o błysk, taki sekundowy.
Nic nie ma wspólnego ze szkłem czy szybą, bo
faktycznie szklarz szkli - tak jak mój tata Lucjan
Prusiński był z zawodu szklarzem po dziadku moim a
swoim ojcu Stanisławie Prusińskim z Żychlina. Tata mój
oszklił wiele budynków i bloki mieszkalne, jak się
rozbudowywało to miasto. Znikały lasy a rosły domy...
Szkli... Co to jest ?
"W czasie jak się szkli cebula"
"Szklić się"
"Szkli się na misie"
"Szkliste oczy"
"Szkli się na serwisie"
No tak wyszło w trakcie pisania. Ktoś musiał wreszcie
to napisać pierwszy raz:
Szkli się jedwab włosów...
Pozdrawiam - Zygmunt z Ustki
Piękny jakby pędzlem malowany wiersz,dla mnie to on
jest nie tylko refleksyjny,ale i rozmarzony.
Serdecznie pozdrawiam:)
ładnie:)))
powiedz proszę, dlaczego "Szkli się jedwab włosów"
przeszkadza mi to "szkli"
lubię takie wiersze
oddaję plusik
ładny obraz pozdrawiam