koziołek
a ja sobie dzisiaj marzę
o bejowym Waldemarze
może kiedyś zdradzi Jadzię
wtedy serce dam mu w darze
będę tulił pieścił głaskał
i poskromię jego zapał
a wieczorem zrobię atak
i ubiorę jego krawat
będę Waldi nie kochanie
będę zwodził wszystkie panie
wycałuję pięknie dłonie
bardzo nisko się pokłonię
wiersz napiszę o miłości
złamię serce może Gosi
a przed spaniem znów meliska
dwie zdrowaśki i szlafmycka
Komentarze (63)
Świetny wiersz.
I super że wspominasz o innych autorach.
Nie namawiaj autorze do grzechu, bo zdradę PL będziesz
miał miał na sumieniu.
Miłego wieczoru :)
Pozdrawiam Ciebie serdecznie ...
Marzenia się spełniają :))
Świetny!
Pozdrawiam serdecznie :)
mariat
A ja na to jak na lato
nie mam ząbków co Ty na to:))))
Walduś Kropelko wcześniej już był i teraz po nocy
Tomaszowi się śni ...
Ale caculko. Dla odprężenia taki wiersz potrzebny.
Koniecznie. Pozdrawiam serdecznie.
sarevok
Klaniam sie:)
Krzychno
Pozdrawiam:)
Oj będzie się działo... Waldiego jeszcze nie
było.Wyobraziłam sobie go w tej szlafmyczce i do tej
pory nie mogę przestać się śmiać:)Super!
Chyba po whiskey
masz takie przebłyski :)))
Super wiersz, szerokie śmianie,
choć szykuje Ci się lanie
(od Waldiego)...
Więc trzymaj się Kolego. :)))
Pani L
:))))
Zosiak
Wszystko zależy od Waldiego:))
Rozbawiłeś, no ale chyba o to chodziło :))
Koziołkom w głowie fikanie! :)