Kpina
Znów ze mnie zakpiła
nadzieja
na nasze spotkanie
wytęsknione...
Tak maleńka
wycisnęła łzy smutku
nim odeszła
wieczorem...
Kiedyś wrócę
do ciebie szepnęła
tylko czekaj
cierpliwie...
Wytarłam zaczerwienione oczy
przykleiłam uśmiech na usta
i tylko moje głupie serce
nie chciało bić radośnie
Komentarze (2)
wiara -czyni cuda...
To tylko taka chwila załamania... Trochę cierpliwości-
i wszystko wraca na swoje miejsce! Dobrze uchwycony
ten ułamek niepokoju.