KROCZĄC W CIERNIACH
Trudno kroczyć dzisiaj drogą
Przez wyboje ludzkich wad
Żyć nadzieją jakże błogą
W stercie źle krojonych rad
Potykając się o skały
Zwane cierniem ludzkich dusz
Stopy wleczesz obolałe
Zakrwawione dawno już
Można życie wziąć na skróty
Mazdą Oplem lub rowerem
Lecz to nie nauczy skruchy
Stracisz z życia aż tak wiele
Swoją drogę już wybrałem
Chce na boso życie przejść
Buty bardzo dawno zdarłem
W ogień świata tak chce wejść
autor
K.K
Dodano: 2008-08-10 10:43:55
Ten wiersz przeczytano 474 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
wiertsz dobry idę na boso
choć czasem przez złe ścieżki ... i za to p
Przychylam się do dobrej opinii ze forma dobra
natomiast treść istotną refleksję obwieszcza ze
pójście na skróty pozwoli docenić błękitu nieba to
przenośnia o zjawiskach natury ani prawdy o uczuciu w
życiu Wiersz jest oszczędny w słowach logiczny i
dobry Brawo!
Ładnie skrojony wiersz, ładnie dobrane rymy, w miarę
trzymany rytm, no i wiersz swoim tekstem coś nam
przekazuje.