Królowa życia
Gdy znikają chwile w niedopowiedzianej
przestrzeni
serca kształtem dni jesienne maluję teraz
po swojemu
ja spokojnie czekam na królową co wszystko
odmieni
i da odetchnąć powietrzem sercu ciepła
spragnionemu
królowa życia może się zjawi wyłoni z
przestrzeni
przebaczy co było przekreśli pędzlem
zrozumienia
koloru nada pokaże że dla siebie jesteśmy
stworzeni
miłością przecudną co wszystko od teraz
pozmienia
sensu nabiorą te dni deszczu kroplami
poznaczone
w kształt serca ubiorą się chwile pełne
czystej radości
dokończy historie wypełni marzenia te
niespełnione
polecimy razem na skrzydłach do
nieskończoności
życie stanie się pełne i cudowny każdy
jeden dzień
a my jak te dzieci objęci ramieniem
doskonałości
siedzę i czekam aż spełni się
najcudowniejszy sen
wiernymi się staniemy sługami
niezwyciężonej miłości
Komentarze (37)
pieknie, jaro, sercem pisales:)
pozdrawiam:)
siedzę i czekam na miłość ja też:)
pozdrawiam
-- miłość nie pyta o wiek...
-- miłego...:)
Pięknie, bo miłość wszystko zmienia na lepsze:)
Miłosc przyjdzie, taka prawdziwa do kazdego, kazdemu
sie nalezy to szczescie:-) pozdrawiam
pięknie sercem malujesz w:)
piękny romantyzm jaro 37...patetycznie, ale miłości
się to należy:) miłego dzionka