Kropla bólu
Łzy
kap
kap
Nie pozwalają śnić
Łzy
kap
kap
Zabierają uśmiech
I nie jest dobrze
Kiedy rozbijają się o blat stołu
I rozpadają na sto części
Niczym szkło
Bo zamiast jednej kropli bólu
Mam ich dziesiątki
A nie potrafię żadnej ukoić...
Czuję, że zawsze już będzie tak...
autor
Pesia
Dodano: 2007-07-10 18:38:19
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.