Kroplami życia czas odmierzam...
Kroplami życia czas odmierzam,
jedna sekunda, druga, trzecia
a ze szklanego kroplomierza
nadzieją płynie wiara w życie.
Biel się dokoła cicho ściele
niewinnym chłodem mnie otacza,
za oknem tylko jeszcze zieleń
w odcieniach brązu się zatraca.
Oczekiwaniem dni wypełniam
łowiąc odgłosy korytarza,
a pod powieką cieniem sennym
maluję portret twojej twarzy...
autor
sael
Dodano: 2007-10-21 00:01:12
Ten wiersz przeczytano 2540 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Piękny...i cos mi przypomniał...
Takich wierszy brakuje na beju... cudeńko... jestem
pod wrażeniem!
Ponad wszystko sensownie... Jestem pod wrażeniem...
cieniem sennym maluje portret twojej twarzy...ktory
wchlonie kropla zycia i on pozostanie z Toba na
zawsze.
przejmujący wiersz...i bardzo czytelny obraz
szpitalnej sali..
...szczęścia nie można łyżeczką odmierzać ni
kroplomierzem dozować...każdy z nas pragnie być zdrowy
i kochany,ale jak to uczynić?Wiara umiera ostatnia....
ładnie , rytmicznie i elegancko prowadzony temat,
ładne rymy wieńczą dzieło, i ta zieleń w odcieniach
brązu jet taka ładna...
Oddalas w wierszu klimat takich miejsc , w ktorych
jestesmy z koniecznosci, nie tracac nadziei powrotu do
domu.Smutny...
Zasmucil mnie swoj wiersz. Widze taki obrazek: Ktos
bliski w szpitalu, kroplowka odmierzajaca czas zycia i
nadzieja i wiara. Biel dookola charakterystyczna dla
szpitala, biale lozka, sprzety...Z okien tylko widac
jesien - zielen w odcieniach brazu. A Ty czekasz w
korytarzu na wiadomosc... I malujesz portret twarzy,
wlasnie tej bliskiej, ktora walczy o swoje zycie.
Przepraszam, jesli to boli.
Piękny wiersz odmierzany kroplami czasu... Jednak
napełnił mnie smutkiem... bo ta biel chłodna i ten
kroplomierz zahaczył moje myśli o szpital. Może to
tylko skojarzenie... Mam taką nadzieję, ze wszystko
jest DOBRZE...
namaluj,... barwami wspomnień i nadziei ...
Zyj bardziej intensywnie z wieksza nadzieja i wiara w
zycie, czerp "ze zrodla
zycia" millosc i radosc calymi "garsciami"
a nie "kropelkami"..zycie ucieka , nie boj
sie zyc..
Piękny, płynny wiersz i... szpitalna rzeczywistość,
którą ubarwiają czasem jedynie własne myśli i
wyobraźnia...
To tęsknota pobudza twoją wyobraźnię-spróbowałaś
otworzyć oczy i rozejrzeć się
Przemawiasz do wyobraźni każdego, kto wśród szpitalnej
bieli oczekiwaniem dni wypełniał.