w kropli atramentu
pogubiłaś drogę
na szlakach donikąd
purpurowe niebo
rozdarte muzyką
nad posępnym lasem
tylko mgła i cienie
na dębowej korze
wypalone brzemię
słyszysz powiew wiatru
co szemrze wśród liści
dla uwiędłej róży
której los się ziścił
słowa te jak płyta
nad grobem zawarta
a kartka z wersami
jest na pół rozdarta
ile róż mam znaleźć
by łez już nie ronić
pójdę pośród wiersze
nie pytając o nic
i naręcze kwiatów
wciąż będę przynosił
choć wiersz ten uwiędnie
gdy pąsów nie zrosisz
Komentarze (19)
pokazałeś jak w jednej kropli zmieścic całe serce
Milo ze znow jestes.Piekny ,wzruszajacy wiersz.
Pozdrawiam najserdeczniej.
Dawno ciebie tutaj nie było
gratuluje powrotu i to doskonalym stylu
brawo
Kropla pelna wzruszajacej tresci..
W jednej kropli tyle wzruszeń.
Pięknie,wzruszająco.
Pozdrawiam:)
Smutny, ale jakże piękny. Pozdrawiam
Trochę smutno, ale pięknie napisane.
Czyta się lekko.
Pozdrawiam:)
Bardzo ładny, płynny, melancholijny wiersz.
Przyjemny melancholijny wiersz. Trochę smutny temat
ale wierz, że ta miłość nie zwiędnie:) Pozdrawiam:)
Pięknie napisane. Aż tyle może zmieścić się w kropelce
dzięki talentowi autora. Pozdrawiam :)
Bardzo ładny wiersz, od tytułu po ostatni wers. Miłego
dnia.
Wzruszyłam się muzyką i językiem wiersza przepojonego
wielkim uczuciem. Pozdrawiam ciepło.
Pieknie:)Pozdrawiam.
witaj Sfinxie, dawno tu nie byłam, ale widzę ze twoje
wiersze ciągle kwitną, bez względu na porę roku. Z
podobaniem.