Krótka historia naszego epizodu (2)
Dokończenie
Kiedy było wiadomo, że nam pomóc nie
skorzy
władze bliższe ni dalsze, wtedy my
amatorzy
zakasując rękawy i w kapelusz pomysły.
Najpiękniejsze natychmiast zabłysły.
Wykonując bezpłatnie na rzecz
potrzebujących,
pomogliśmy tym wszystkim, których miało coś
łączyć.
A łączyła poezja – śpiew – muzyka –
malarstwo
i w tej właśnie płaszczyźnie wiele dobrego
zaszło.
Książek ponad pięćdziesiąt, dzięki naszej
poręce,
w bibliotekach na półce odnalazło swe
miejsce.
Na rzecz chorych trzy akcje również były
zrobione
– kroplą choć w morzu potrzeb były zaledwie
one,
To dorażny nasz zastrzyk finansowy co
nieco
podniósł wiarę w istnienie, dał nadzieję
człowieczą.
Będzie dobrze – niesiemy przesłanie każdemu
i jest dobrze słyszymy – trochę mniej tych
problemów.
Tak więc ludzie kochani – bądźcie sobie
życzliwi,
wtedy nagła poprawa nie przestanie
zadziwiać;
w zdrowiu, szczęściu tak własnym jak i osób
najbliższych
zajdą wielkie przemiany – odrodzenie ze
zgliszczy.
PS:
Czas pandemii spowodował wielkie zło i u
nas.
Ogrom lęku lał się wszędzie, jakby zasiał
dżumę.
Stąd i działalności zero w naszych
poczynaniach,
więc trwa teraz zgodnie z prawem
samo-likwidowanie.
Komentarze (35)
Za to co było dzięki składamy,
zawsze będziemy o tym pamiętać,
szkoda, że to już koniec zabawy,
może gdzieś nowa na kogoś czeka?
Wszystkim zaangażowanym (Tobie Marysiu i pozostałym
osobom) w tę jakże trudną, pracochłonną misję
przesyłam najgorętsze słowa podziękowania. Serdecznie
pozdrawiam Marysiu życząc zdrowia i udanej zabawy w
dalszej, oby jak najdłuższej części życia :)
Niechaj czas pandemi będzie już tylko w naszej
pamięci,
Pozdrawiam Halina
Pamiątki w postaci antologii jednak zostaną.
Pozdrawiam Marysiu:)
"Tak więc ludzie kochani – bądźcie sobie życzliwi,
wtedy nagła poprawa nie przestanie zadziwiać;
w zdrowiu, szczęściu tak własnym jak i osób
najbliższych" - to prawda
Smutne to likwidowanie, ale piękne, że działalność
była owocna, że wydano książki, a że niesiono pomoc
choćby drobną dla potrzebujących, tak, to prawda,
empatia jest ważna, wszędzie, z pewnością np. złośliwe
podteksty w wierszach nie mają z nią nic wspólnego,
niestety msz na beju jest to niezwykle częste
zjawisko,
ale to świadczy o tych, którzy lubią innym dokopać.
Pozdrawiam serdecznie, z podziwem dla Twojej
empatycznej natury, Marysiu :)
:(
Pozdrawiam cieplutko Marysiu:)
Bardzo smutno Mario, ale doskonale to rozumiem. :(
Udzielona pomoc, wsparcie i pamięć nie zaginą. Szkoda
zaprzestania działalnosci. Smutna informacja i
wnioski.
Pozdrawiam serdecznie.
Tak sobie pomyślałam.
To jest trochę jak z przyjaźnią- bo ludzie odchodzą
czasem- bo inne sprawy, miejsca, kontynenty nawet.
Ale wdzięczność i przyjaźń są.
Smutne, ale na wiele nie mamy wpływu. Pozostaną piękne
wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie
Refleksyjnie i smutno,
pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Przekaz z głęboką życiową refleksją.
Pozostając w niej, pozdrawiam.
Marek
Refleksyjnie, smutno. Dziękuję, że dane mi było brać
udział w antologiach, pozdrawiam ciepło, śląc
serdeczności.
Smutna i zarazem przykra wiadomość. Twoje
zaangażowanie pomogło wielu autorom wejść w twórczość.
Marysiu, jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Takich zaangażowanych ludzi, na rzecz poezji i
twórców, nie ma wielu.
Proszę nie rezygnować!
Mamy czasy, w których bez patronatu sztuki- sztuka
obumrze.
Jest tylu młodych twórców, którzy potrzebują pomocnej
ręki...
Przykro czytać ten tekst.
Nie ma nikogo, kto mógłby to odmienić?
A, po pierwszej części, miałam nadzieję, że będzie
dobrze.
Pozdrawiam serdecznie, Autorkę.