..:::Krotka historia o...
Brak mi Ciebie rankiem
Brak mi Cie wieczorem...
Twoj zapach mnie otacza
Twoj dotyk mnie przytlacza
Twoj smiech w kolko bawi
I serce...ciagle krwawi
Nikt nie wie jak bardzo Cie kochalam
Nawet Tobie sie nie przyznalam...
W cieplym deszczu razem moknelismy
Z tego samego sie zawsze smialismy
Opowiadales o swej milosci
O swym cierpieniu, bolu i radosci
Z zachodem slonca razem pilismy
A znow o wschodzie cicho
trzezwielismy...
Nadzieja umarla, a wraz z nia wiara
Wiedzialam-to koniec, po co sie starac?!
Urwalo sie wszystko, przeminelo w
ciszy...
A teraz wiadomosc o ostatniej mszy
Mszy pozegnalnej, bo Ciebie juz nie ma!!
Kochany...za szybko odszedles do nieba
Jezeli istnieja Anioly...to Ty jestes jednym z nich, a Twoja silna dlon czuwa nad jej swiatem :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.