Krótka rozprawa między Sercem a...
Serce: Rozum, mój odwieczny przyjacielu
czemu tak często się sprzeczamy?
Rozum: Serce bo Ty jesteś zbyt pochopne, w
ogóle mnie nie rozumiesz, praktycznie się
nie znamy!
S: Fakt, rzadko rozmawiamy… A wiesz
dlaczego??? Bo Ty zawsze robisz mi na
złość!
R: To nie tak, Ty jesteś od kochania a ja
od myślenia, ja znam konsekwencje a Ty
tylko pragnienia.
S: To źle, że nie chcę bić tylko po to byś
mógł żyć?
R: Serce bez Ciebie mnie nie idzie być! Ale
zrozum ja za dużo myślałem żeby stracić to
co poznałem.
S: Ty chcesz myśleć i to robisz, a wiesz,
że ja chcę kochać?
R: A ja chcę Cię uchronić przed bólem.
S: Taki mądry, a Ty nie wiesz, że miłości
nie ma bez bólu?!
R: Ale biorąc tak na logikę…
S: Rozum!!! No przestań, byś ciągle myślał,
doszukiwał się czegoś co w ogóle nie jest
potrzebne.
R: Nie myślałbym, gdyby wszystko byłoby
pewne,
S: Gdyby było pewne to bym Cię nie
potrzebowało! Nie rozumiesz, że to tak od
zawsze wszystko wyglądało?! Rozum, mądrości
nie zdobędziesz przez myślenie!
R: No to niby jak?!
S: Właśnie przez cierpienie.
R: Jesteś mądrzejsze ode mnie!
S: Często tak bywa. Bo serce z rozumem
zawsze wygrywa.
Komentarze (3)
Czuję inspirację "Samotnością w sieci".
Trochę naciągane jak dla mnie. Rozum nie przyznałby
bezwzględnej racji sercu, bo to nielogiczne. Mimo
wszystko podoba mi się rozmowa, chociaż jest mało
poetycka.
Pouczająca rozmowa, podoba mi się, i jaka kulturalna,
dyskusja na poziomie. U mnie w rywalizacji serce -
rozum był remis;)