Krupówki
siadłem na chwilę
na ławce
przede mną płynie rzeka ludzi
nieraz się zastanawiamy
czy jestem ładny duży bogaty
tutaj deptakiem przemieszczają
się tłumy najróżniejszych
osobników grubych chudych
łysych z czuprynami
jak oni się dobrali
jeden Bóg raczy wiedzieć
tak do siebie większość nie pasuje
łączy ich jedno radość życia
uśmiech na twarzy UCZUCIE
i to że wstali z kanapy
zróbmy tak wszyscy
single gdy zechcą znajdą
przy okazji swoją połowę
w czterech ścianach jej nie ma
3.2022 andrew
warto wyjść z domu
nawet do pobliskiego Parku.
Komentarze (18)
Urocze zachecenie do wyjscia z samotnosci przez
zasiedzenie
Pozdrawiam
Dobra rada w wierszu zawarta,
a wiersz jakby znajomy :))
Pozdrawiam serdecznie, Andrzeju :)
Wyjść między ludzi zamiast siedzieć non stop przed
smartfonem lub tv - dobry pomysł. Pozdrawiam :)