krwawe wianki ...
"...nie przekażę wianka w darze poweselnym,
strata owa dniem i nocą mi doskwiera,
przyszłam na świat jako dziecię płci
żeńskiej,
w progach domu pojawiła się siekiera.
Los ją trzymał w swoich szponach z
naiwnością
i zacietrzewieniem niemającym granic,
nie pomogły lament oraz łzy rozpaczy,
a i wszelkie argumenty miano za nic.
Chwila tortur i godziny strasznej męki,
wianek rozpadł się na strzępy w ostrzu
krwawym,
świat wirował w drugą stronę z góry na dół,
jawił się być ślepym, głuchym i kulawym..."
Ileż istnień dziennie kona w obrzezaniu,
które nie ma moralnego wyjaśnienia,
iluż samców dalej nurza się w krwi
dziewcząt,
które nigdy nie wypełzną spod ich cienia.

niezgodna


Komentarze (30)
zgadzam się z BordoBlusem :)+
wiersz o bardzo mocnym przekazie. teraz już trochę się
z tym tematem oswoiliśmy, ale nadal przeraża.
pozdrawiam :)
ps. poweselnym, niemającym :):):)
...One Moment obrzezanie, można potraktować jako
'obrażenie z życia' w całym tego słowa znaczeniu...źle
odczytałeś przesłanie
zmegi@ fakt, trudno to pojąć nam Europejkom;
dziękuję:))
O mateńko...Aż dreszcze przeszły mi po
plecach.Dziesięć tysięcy obnażonych dziewic czyni
mniejsze wrażenie niż jedna. Pozdrawiam
Prawdziwy dramat aż się nie chce wierzyć:)pozdrawiam
cieplutko:)
Agnieszko, fakt wiersz powstał wcześniej, ale dałam go
na beja pierwszy raz, ja nie potrafię sobie tego
wyobrazić w żaden sposób...kiedyś spadłam z roweru,
uderzyłam się w tzw.'szanujące się miejsce' płakałam
jak małe dziecko, a ból był nie do opisania...na samą
myśl co przechodzą te niewinne kobiety, chce mi się
wyć...
Amorze pierwszy raz jestem tak bardzo rozczarowana
twoim komentarzem - interesujący, a w jakim aspekcie?
pozdrawiam:))
mam wrażenie że już czytałam ten wiersz, jakkolwiek
świetny, dotykający ważnego problemu
współczuję tym dziewczyna a głównie dziewczynką.
pozdrawiam serdecznie
Interesujący wiersz, pozdrawiam.
...Halinko w taki sposób wojuję z tym okrutnym
procederem, chociaż tak mogę 'pomóc', bo nadal masa
ludzi z cywilizowanego świata o tym nie
wie...Andrzejku dziękuję także tobie za komentarz :))
Kiedy modelka wyznała, przez co musiała przejść, wiele
serc poruszyła, a proceder cięcia żeletką jeszcze
istnieje...przeraża nas to, tylko co z tym
picząć...sam wiersz temat porusza, my czytamy i...na
tym koniec, a dziewczynki cierpuą i umierają...
pozdrawiam serdecznie
To znaczy jest tak źle czy tak dobrze?
Widziałem kiedyś film o tym. Przerażające,
barbarzyńskie zwyczaje. Wiersz świetny z pożytecznym
przesłaniem. + i Miłego dnia.
DWC.,Ewo,zouzo@, tak trudno w to uwierzyć...i boję
się, że macie racje, to się szybko nie skończy
miłego dnia życzę:))
Jest to czynione na taką skalę, jeszcze wiele
dziewczynek zginie, nim to się skończy;jeśli w ogóle
się skończy
piękny wiersz; pozdrawiam autorkę:))
aż się nie chce wierzyć:( bdb napisany wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie
trudny temat, ciekawie ujęty, pozdrawiam