Krwawiące serce
krwawi serce
rana otwarta w
piersi zatyka
łzy spływają na poduszkę
tworząc kałużę a
końca nie widać
spływają strumieniami
kaskadami z gór
nie kocha
nie dba
nie szanuje tylko
zadaje ból
coraz to mocniejszy
ona jest za miękka
topnieje serce i łka jak
małe dziecię a on się z
tego śmieje i
ma za nic
czy to jest miłość a
może to on jest
do niczego
pora
zamknąć drzwi
na klucz
autor
martusia87ster
Dodano: 2011-11-02 12:59:18
Ten wiersz przeczytano 525 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Zamknij serce na klucz przed tym kimś, im szybciej tym
lepiej, sorry, ze tak kategorycznie.
tak to bywa kiedy różnie pojmuje się miłość. Klimat
wiersza w pełni oddaje ból niezrozumienia się
to nie takie proste trzy lata mineło
Ale zimna ta milosc brrr..Pozdrawiam+++
najwyższa pora uciekać... i to jak najdalej