KRZYŻE NA ROZSTAJACH
Na rozstajach wiejskich dróg
stoją stare krzyże jeszcze,
utrzymują wiarę w ludziach
jak w potężnych dłoniach kleszcze.
Stoją drewniane, a na nich daty
przypominają lata minione,
których historie przez ludzkie życie
były codziennie rzeźbione.
Stoją kamienne, porostem pokryte,
też wiele powiedzieć mogą
o losach ludzi, którym przed laty
przyszło przemieszczać się drogą.
Ileż to matek, ojców i dziatek
modły do Boga wznosiło
aby w ich progi szczęście zajrzało
i lepiej w przyszłości się żyło.
Krzyże tych modłów wysłychiwały,
a razem z nimi i droga
Potem zostały już przekazane
najszybciej jak można do Boga.
Prośby Bóg zważył na boskiej szali
i pomógł tym co go słuchali.
Komentarze (6)
Teraz to już tylko symbole przeszłości, jak wiele
innych rzeczy, które po nas pójdą w zapomnienie.
Pamiętam jak żegnałam się przed figurką Matki boskiej
idąc do szkoły. To już nie te czasy. Dobrze że je
przypomniałeś, to tak powiało sentymentalnie.
W naszym krajobrazie kiedyś często widywałam krzyże na
rozstaju dróg,teraz rzadziej...
Silna jest wiara Twoja i to mi się podoba . Pozdrawiam
Tyle razy mijamy takie krzyze bez zastanowienia widzac
je tylko jako tlo za oknami aut.
tak... hmm... zawsze się nad tym zastanawiałam.
faktycznie stoją na rozstajach, jakby właśnie tam
miało wydarzyć się coś decydującego a ich obecność ma
za zadanie podsunąć właściwą decyzję, rozwiazanie.
człowiek ginie w kłębowiskach myśli, krzyż daje
ukojenie... pozdrawiam ciepło :)
droga...drewniane krzyże...życie i Bóg...wiersz bardzo
ładny...pozdrawiam