Który Oniemiał Chociaż Amulet...
Jak ktos wie o co chodzi niech napisze...;)
W tej właśnie chwili, najświętsza z
metafor!
Już nigdy nie wyjdziesz, zamknięta tyś za
to,
Żeś tak powiedziana, że ślepi nie
słyszą,
A dźwięki i słowa twe bezwdzięcznie
wiszą
Jakże znamienne twe znaki i słowa,
Twa postać przecudna, najsłodsza wymowa.
I drżenie wszystkiego co masz wokół
siebie.
Wartości nie mają nie znający ciebie!
Jak prosta twa głębia zaklęta w
dwudźwięku,
Owiana otoczką obawy i lęku,
W masywie przypadku i zderzeń
pragnienia,
Przy świetle nieszczęścia się w radość
zamienia!
Dobitnie wskazane twe miejsce ukrycia:
W myślach i gestach całego życia,
W melodii tajemnic i śpiewie jawności
W całej mej duszy języku przenośni.
A wszystko dzieki Niej...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.