Ktoś, nie wiem kto
Jak Ci na imię Człowieku
który kroczysz po omacku
w otchłani zwanej Życiem
Gdzie jest Twoja przezorność
wpajana od wieków
gdzie zapał w obalaniu
teorii i tez
Twój wzrok już nie ten
co wtedy
słuch też już zawodzi
Zatracasz się w rzeczywistości
pozorów
otaczasz skorupą
przyzwoitości i naiwności
Nie odróżniasz dróg
nie znasz kalendarza życia
Nie chcesz uwierzyć że kiedyś
przestaniesz istnieć
Nie wierzysz że ludzie krzywdzą
z zamiarem skrzywdzenia
Za kilka lat
uwierzysz we wszystko
i w nic
Przygotuj się na to
Człowieku Współczesny
Komentarze (3)
ja już się przygotowuję......tak i najgorszym jest gdy
ludzie krzywdzą z zamiarem krzywdzenia....bo tym co
nie wiedzą co czynią, można jeszcze wybaczyć
Człowiek każdy ma swój model życia w kodzie każdy inny
a dopóki ma świadomość nie żyje w iluzji tylko widzi
prawdy oczywiste i nie wszyscy krzywdzą z zamiarem
krzywdy Gdyby tak było miłość przestała by istnieć
Wiersz kontrowersja do dyskusji Dobry z pazurem +
Pozdrawiam z :)
ciekawy wiersz i ciekawa tematyka poruszona godna
zastanowienia pozdrawiam