Ktoś się zjawił
Nic lepszego nie mogło mnie spotkać,
wciąż powtarzam te słowa jak mantrę.
Ktoś się zjawił, smutki strącił w
otchłań,
oczarował i przepędził chandrę.
Jesień wcale nie jest tak...jesienna,
ciepło słów ma w sercu swoje miejsce.
Jestem wciąż zamyślona i senna,
ten ktoś sprawił, że znów pragnę
więcej.
Północ już a ja z nim w wyobraźni,
czekolady smak, tańczące iskry.
Jeszcze lęk, żeby los nie chciał
zadrwić,
i pozwolił sny na jawie ziścić.
Komentarze (23)
ładnie, zgrabnie... i tak słodko.
Niech Ci się spełnią te sny:)
To czego się bardzo pragnie,
niczym gwiazdka z nieba spadnie!
Pozdrawiam!
Niech spełnią się marzenia. Pozdrawiam
Niech się ziszczą.
Świetny wiersz.
Pozdrawiam
Ładny wiersz. Bardzo mi bliski.
Pozdrawiam.
Kiedy jest nadzieja
życie się uśmiecha
Bardzo ładny, rytmiczny wiersz o marzeniach i nadziei
na ich realizację. Miłego dnia.
przyszła do ciebie jesienna miłość i niech trwa do
wiosny i jeszcze dłużej .pięknie to
przedstawiłaś!!!pozdrawiam