Któż tak napsocił ?
Młodocianym kochankom ;)
Nad jeziorem wstawał świt
wiatr kołysał tatarakiem
w gnieździe kwilił cicho ptak
w namiocie dziewczę z chłopakiem.
On był bardzo niecierpliwy
buzowała młoda krew
i dziewczynę mocno ściskał
a w niej nagle wezbrał gniew.
Okładała go pięściami
w rękę wbiła zęby swe
i drapała paznokciami
jakby w nią wstąpiło złe.
Zaskoczyła tym kochanka
poczerwieniał potem zbladł
w gatki schował swoją męskość
bo mu "ptaszek" nagle padł.
Odwrócili się plecami
nic nie mówią bo im wstyd
pierwszy raz tak nieudany
seks na wstępie już im zbrzydł?
Miłość swe humory ma
ona w płacz on obrażony
miało pięknie być jak w kinie
gdyby nie złośliwe… hormony!
czerwiec 2010
Komentarze (16)
Tu trza luzu. Za powagą skrada się śmieszność.