Ku ku - puk
Było upalnie - dzień się zakończył,
przyszedł wieczór
a za nim noc.
W naszej alkowie zaświeciło słońce,
a potem zgasło,
ksieżyc na parapecie zasnął.
Rankiem nas zbudził ćwierkot wróbelków,
dzięcioł zastukał - kukułka zakukała,
ku - ku dajcie mi grosik,
ku - ku kukam wesoło,
by miłość wasza nie szwankowała.
Komentarze (19)
Kukanie to dobry znak,
i dzięcioł jest także na tak:)
nie dawajcie kukułce ani grosza
na co taka miłość za pieniądze:)
pozdrawiam z humorkiem:)
fajny ...zakukała na szczęście ...trzeba koniecznie
mieć grosik przy sobie;-)
pozdrawiam cieplutko:-)
Fajny . Przyjemnie się czyta. Pozdrawiam .
Zakukala, zakukala, ale chyba
Nie okukala:)
Bardzo ładny wiersz Tereniu.
Pozdrawiam cieplutko:)
Zakukała, odleciała, miłość pozostała!
Pozdrawiam Cię Tereniu :)
Wykukałaś Teresko radosną miłość :)))
Ciekawe na ile lat? Miłego dnia wypełnionego uśmiechem
i ze śmiechem :))))
fajne i magiczne. pozdrawiam
Nie zapominajmy, że od nadmiaru kukułek można stracić
prawo jazdy
;-) Super wierszyk
-- ostatnio słyszałam kukułkę jak jedliśmy śniadanko
na dworze.. śmialiśmy się, że tak niewiele człowiekowi
potrzeba do szczęścia... :)
Ja często liczyłem na to kukanie aż sam się
zakukałem.Pozdrawiam serdecznie
Coś w tym jest :) Grosik na szczęście. Pozdrawiam :)
zawsze mieć grosik przy sobie na szczęście trzeba
mieć,,,pozdrawiam
Też kukam wesoło .Pozdrawiam)
Oby się te życzenia spełniły
i miłość piękna trwała,
bardzo podoba mi się fraza,
z księżycem,który zasnął na parapecie.
Pozdrawiam serdecznie:)