ku przestrodze
Miałem kiedyś miłość
Ktorej byłem pewien
Lecz przychodziły dni
A wśród nich potrzeby
I narodziła mi się myśl
Że mam dość rutyny
Że czas jest mój
na życie
Do którego dążyłem
Pierwszy dzień zabawy
- najlepsze wybory
Drugi dzień zabawy
- jestem tym zmęczony
I nagle stwierdzam
Że wracać chcę do domu
I wracam
Chcę coś opowiedzieć
Ale nie mam komu
Miałem kiedyś miłość
Ktorej byłem pewien
Zapragnąłem więcej
Dzis mam tylko siebie
autor
Weronika20083
Dodano: 2016-10-22 18:17:47
Ten wiersz przeczytano 654 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Płacimy nieraz słono za nasze wybory, ale często
dostajemy drugą szansę :)
Lepszy wróbel w garści...jak pieiadają...pozdrawiam
serdecznie
Weroniko fajnie, że po dłuższym czasie jesteś tutaj
wraz z swą mądrą przestrogą. Tylko dlaczego piszesz
jakbyś była mężczyzną?
Ciekawa i pouczająca treść, źle sie kończy egoizm
który krzywdzi innych
msz wiersz wart lekkiego retuszu celem uniknięcia
niepotrzebnych zaimkow i poprawy rytmu, pozdr:)
złe wybory mszczą się
Często człowiek nie docenia tego co ma a później
żałuje...
Pozdrawiam
Smutne życiowe wyznanie, które z pewnością mogłoby
dotyczyć wielu z nas.
Pozdrawiam:)
To bardzo smutne,ale zawsze jest nadzieja że los da
drugą szansę.Może nie wszystko stracone.Pozdrawiam.