Namacalny Mrok
tomik pt. "Stanu Kwestie" J.M.
Z wiarą w szarych dniach,
niechętnie podnosi ciało,
marzeniem dźwiganym na ustach,
do smaku przyjaźni serce niedojrzałe.
W ciemnościach potknięć,
zgliszczach latami wspomnień niesionych,
na opak faktom zwojów myśli papierowych.
Zamglonym wzrokiem pośród tłumu skupienie
jednoczyć,
dotykiem po omacku szukając światła by
przeżyć.
to już chyba nie opowiadanie??:)
Komentarze (1)
To jest wiersz. Kolejność wyrazów w wersie ma
znaczenie. Pierwszy wyraz zwraca szczególną uwagę
czytelnika. Kolejność reszty, według mnie, powinna
maksymalnie ułatwić odbiór --- czwarty wers np. 'serce
niedojrzałe do przyjaźni' (smak tutaj według mnie
niewiele wnosił)