Ku przestrodze Ewom...
Ku przestrodze Ewom...
Gdyby nie twa duma- Ewko...
Nie poszedłby chłop za dziewką!
***
Połowicznie to można tylko się umyć!
Kochać należy na maksa- inaczej kraksa!
***
Najpiękniejsza chwila poranka?-
Kiedy cię budzi piękna kochanka!?
***
Stosunek ze schizofreniczką-
Było coś wczoraj?
***
Kobieta nie z tego świata?
(Chce więcej, niżeli męża wypłata!)
Uczmy nasze dzieci...
Mężczyzna, to taki nielot-dzieci,
Gdy źle mu z jedną-do dzierlatki leci!
Oferta naiwnej
Szukała pana z górą złota,
(Pani w barchanach i papilotach!)
***
Pan szlachetny i dojrzały, wszystko
zniesie-
Oprócz chały!
***
„Pieprz mnie! Zupa
pomidorowa.”
(Mnie też!- Wtrąciła teściowa.)
***
„Jadłeś rosół z kur wielu?”
Tak kochanie...w burdelu!
Komentarze (4)
Oj...Janku, Janku...jeśli się (nie)
poprawisz...ogromny, Ewom zawód sprawisz...
...dodać by jeszcze można..:że nasi przodkowie na mchu
jadali, bo nie mieli stołów.....
Zachwyciły WSZYTKIE Ewy nad Rubinem tęsknym śpiewem,
jak motyle się zleciały i nad wierszem zadumały, potem
w suknie się przebrały, by je inni nie poznali, bo na
beju wielka wrzawa, piękne Ewy zaczną hasać, jak
rusałki po tej łące, bo szczęśliwe i marzące, a dziś
wielkie dzięki niosą dla Rubinka ku niebiosom. Z
uśmiechem serdecznym właśnie Ewa…
+ za pomysł i za lekkość pióra ;)