Z kuferka
nie pochwyci dusza samotności
poezji mieniącej w barwach mrokiem
jeśli choćby mały cień nadziei
w wędrowaniu jest tuż przy jej boku
wiatrem gnani na dzień każdy z szansą
w myślach nałożoną i skarb wspomnień
dzięki którym światło nie dogasa
jakby wskrzesza w trudzie iż to jeszcze
nie jest przypisany koniec z losu
może wiosna serca orumieni
spójrz na stopy spływa szarość wroga
wnet i drogi na wtór nam zielenią
zaczną młodopięknieć
autor
Rozalia3
Dodano: 2022-03-08 06:14:55
Ten wiersz przeczytano 1322 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Dokładnie za Anną. Pozdrawiam serdecznie.
Jest nadzieja, bo gdy poezja to zawsze będzie pięknie-
chciałabym- choć we mnie mało jej jest- nadziei.
Szarość wroga- tak. Niech.
a Ukraina walczy- chwała Im Bohaterom.
Niech żyje wolna Ukraina.