Kult szatana
Dziś nieco dłużej. Ale niektórych rzeczy nie da się zamknąć w 10, ani nawet w 20 wersach.
Jeśli żyć pragniesz normalnie i zdrowo,
Kiedy rozsądek zamierzasz zachować,
Nie czytaj gazet, bo pełno w nich złego.
Z książek – Żeromski, ale nic młodszego.
Zwłaszcza niemieckich strzeż się
myślicieli.
Ci trucizn, jadów tyle ludziom wleli,
Mącili potem w głowach ile wlezie,
Że mamy wynik – gwałty, wojny rzezie...
Kto z nich najgorszy? Nie wiem, więc nie
powiem,
Bo dla mnie równie wstrętny jest
„nadczłowiek”,
Jak „proletariusz”, który wmówić chce
mi,
Że terror może przynieść raj na ziemi.
A się zaczyna słodko – od śpiewania.
Z własnego prawa jeden chce nadania,
Drugi entuzjazm swój wysnuwa z tego,
Że jutro będzie należał do niego
Świat cały. Każdy piękne snuje plany
No i mordując tych, którzy w świetlane
Jutro nie wierząc, opóźnić je mogą
Idzie – za wodzem w ślad – postępu
drogą.
Odżegnujemy się od dawnych szaleństw,
Lecz szatan tworzy systemy wciąż dalej,
A ludzie wierzą. Myślą – nie wiem czemu –
„Grzech nie jest grzechem, gdy w imię
systemu.”
Nie jest to dla nich ważne, że nam teraz
„Dla dobra wnuków” ktoś wolność odbiera,
Lecz, że (zbrodnicze często) ich decyzje
Świeckiego raju przybliżają wizję.
(Smutny raj świecki, to wymysł idioty,
Że nie nadejdzie – wszyscy wiedzą o tym –
Lecz jakąś wiarę mieć muszą narody,
A wiara w Boga dawno wyszła z mody.)
Takich systemów znam z dziesięć co
najmniej.
Właśnie upada mit „wioski globalnej”,
Lecz szatan wyczuł tego krachu porę,
Więc woli mamić nas ekoterrorem.
I się uczepił, jak płotu pijany
Faktu, że mamy klimatyczne zmiany
(Ponoć tragiczne i nieodwracalne).
Człek w ocieplenie ma wierzyć globalne,
Że na biegunach wciąż topnieją lody...
(Tu elektryczne lekiem samochody.)
Szatan ma w drugiej ręce strach o
zdrowie.
Żeby ujarzmić ludzkość – zesłał covid
I uwierzyła niemal cała ziemia,
Że wolność zbędna, gdy jest epidemia.
Ma zmysł humoru szatan i
Stworzył pięćdziesiąt parę płci.
Po co? – Sam pomyśl. Przecież wiesz:
To pole jest konfliktów też,
Bo kiedy ludzie nie myśleli,
Kto z kim kotłuje się w pościeli,
Byli wspólnotą – dziś są zgrają.
Choć wspólne interesy mają,
Nie pójdzie gej razem z moherem...
Pia Domine, miserere!
Szatan wciąż działa, wciąż się trudzi,
Lecz wszystkich uwieść on nie może,
Więc czy by dla normalnych ludzi
Jakiś rezerwat można stworzyć?
Chętnie bym uciekł gdzieś daleko,
By rozstać z państwa się opieką,
Gdzie by mnie żaden gang mugoli*
Nie uszczęśliwiał wbrew mej woli
Nowym podatkiem, czy świadczeniem...
„Gdzież jest, człowieku, ocalenie?”
Mugol - człowiek, który nie umie czarować (choć czasem potrafi wmówić wyborcom, że to nieprawda).
Komentarze (16)
szatanem Ziemi jest człowiek opętany manią wielkości,
władzy, chęcią nadzysku.- i zdolny do wszystkiego by
to osiągnąć. A systemy polityczne mu to ułatwiają. I
tak było od zarania, odkąd złapał pierwszy kamie i
poczuł, jaką moc ma rzut tym kamieniem.