Kwiat pustyni
Ty, który nie wiesz co do Ciebie czuję... ;-(
Tu jestem
Zagubiony wśród ciszy
Tu jest moje miejsce
Spokojne, bez chaosu
Właśnie dlatego
Zamieszkałem tu
To jest mój dom
Tu są moje troski
Tu są moje myśli
Tu jest mój mały świat
Właśnie tu zasypiam co dzień
I co dzień budzę się
Pustelny wędrowcze
Tyś jedyny na tym świecie
Któryś zaszedł tak daleko
Usłysz moje wołanie
Podejdź bliżej, nie bój się
Zerwij mnie delikatnie, przygarnij
Cichym szeptem opatulony
Ten piękny dostojny kwiat
Powoli blednie, mina mu rzednie
Wędrowiec poszedł za swą karawaną
Zostawił go samego
By umarł z pragnienia miłości
---------------------------------- ? Copyright by edith_k@ (Wszelkie prawa zastrzeżone)
Komentarze (20)
"Powoli blednie, mina mu rzednie"
psują mu się zęby przednie i pewnie skręca go upiorny
śmiech.
I dlaczego ten pustelny wędrowiec (albo wędruje, albo
siedzi w pustelni )ma zerwać cię delikatnie (jak
zerwać, to nie delikatnie)?
Znaki zapytania były pauzami, których nie przyjął
serwis. Poprawione:-)
Dziekuję za głosy i opinie.
Moim zdaniem niepotrzebne znaki zapytania. Reszta ok.
Mnie się podoba tematyka! Pozdrawiam ;)
Wiersz ma sens ale nie jest dopracowany. W zasadzie
prędzej z tego tekst piosenki by był niz wiersz.
"Poli blednie, mina mu rzednie" - ten rym był
niepotrzebny. Natomiast "opatulony" - oo taak!;)