KYRIE ELEJSON
Przebaczenie jest darem, którego się nie zasługuje, za który się nie płaci.
Nie gniewaj się na mnie, wybacz grzechy
moje
Wyznaję swą winę, na kolanach proszę
Spójrz łaskawie na łzy me, mego serca
znoje
Do Ciebie skruszone moje serce niosę.
Zagniewany brat od twierdzy zdobycia
trudniejszy
Lecz nawet Absalom zyskał przebaczenia
Ja, syn marnotrawny, jestem najpodlejszy
Dziś czekam w popiele moich win
zniesienia.
Ciało w worku, szyja w pętli jak Henry w
Kanossa
Wyznaję swoje winy, grzechów się
odrzekam,
Łzy stoją w mym oku jak na trawie rosa,
Na Twej łaski słowa w uniżeniu czekam.
Czuję się jak woda po piasku rozlana
Którą nikt nie zbiera, nikomu jej
trzeba.
Jak wygnaniec z Edenu, padam na kolana,
Nie śmiem nawet oczu podnieść w stronę
nieba.
Odpuść, by sumienie znowu było czyste,
By w ogrodzie mych myśli zapachniały bzy
Niech znów będzie słońce i niebo
przejrzyste,
Gdy miłość Twa wróci, osuszy me łzy.
Chcę wrócić z wygnania, by wiernym
pozostać
I nigdy nie zaprzeć jak Piotr w piątek
rano,
Bym wymogom przyjaźni mógł na zawsze
sprostać
I widzieć twarz Twoją znów mi było dano.
Dla tych co są skruszonego serca. Druga księga Samuela 14:14
Komentarze (7)
Piękny wiersz wiarą napisany.Pozdrawiam
Piękny wiersz wiarą napisany.
zaintrygował mnie tytuł, dalej też wciągający,
rozkoszny, nie znałam tej księgi, pozdrawiam :)
ładnie powiedziane. pozdrawiam ciepło :)
Odnaleźć Boga, siebie i radość sumienia.
"Przebaczenie jest najtrudnieiszą miłością" -
Schweitzer. Pozdrawiam
pięknie o win odpuszczeniu - mam drobną uwagę - po
grecku to : Kyrie eleison (Panie przebacz)
Ładnie w poetycki sposób błagasz o odpuszcznie win,
myslę, że twoje wołanie będzie wysłuchane i bedzies
mógł sie rozkoszować pięknem Edenu.