Łagodne przejście
To wszystko będzie takie proste,
przejdzie
szybko i nawet nie poczujesz, że Cię
usunęła,
zareagowała automatycznie, jak na każde
ciało
obce. Z precyzją nacisnęła
„delete”, po czym
odłożyła Twoje czarne, martwe na wysokie
półki, które starannie wypolerowała,
„specjal
for you”. „Uścisnął Cię
zaszczyt” - mówi ksiądz,
jakby z oddali korytarza, a z każdym
kolejnym
niepewnie postawionym krokiem, obraz stawał
się
coraz mocniej rozmazany, w oczy raziły
kolorowe
plamki. Kamień na sercu? Masz wyrzuty
sumienia?
Podejdź do lustra. Zobacz. Odbicie też
sztywne.
Komentarze (22)
ciekawy, bardzo ciekawy, i bardzo mi sie podoba,
zastanawiam sie tylko... gdybyś go napisała w
pierwszej osobie... lubie twoje wiersze bo można się
przy nich pomyśleć - pozdrawiam :)
Bardzo wyrazisty wiersz...najgorszy kamień i wyrzuty
sumienia
jeśli wierzyć przeznaczeniu kryjemy się z tym w
milczeniu - powiada Seneca: QUID ESTENIM NOVI HOMINEM
MORI,CUIUS TOTA VITA NIHIL ALIUD,QUAM AD MORTEM ITER
EST.
"Trzeba z żywymi naprzód iść" , więc nie oglądaj się
za siebie
Nie zawsze jest proste ,inie zawsze szybko przechodzi,
często jest wręcz odwrotnie
Trzeba naprzód iść martwe się usuwa,aby było miejsce
dla przyszłych. A pamięć jak odbicie w lustrze, jest
wtedy gdy spoglądamy
Poczułam się malutka i mało ważna..+