Łąka Kabirów
bracia mniejsi, kabirowie
jeść pić kochać umierać
żyć
zapadła klamka, zapadła decyzja
kiedy
możliwe że to czego chcemy okiem
jest w jakiś sposób zaspokojeniem
ich
częściej reakcją szaloną, głupawą
bo nie znasz samego siebie
bo nie wiesz że nic nie wiesz
nie można mieć pełnej kontroli
w miejsce natury
sen obłędny, bez rewersu, bez cienia
białej bestii światło
automatyzmy zaplanowane, robotyka,
etyka, śmierć krów, promień domem, skała
- ok, żeby tylko,
znikną cierpienia i chaos
pojawi się.. wolno próbować
ale zakres prób, co wolno,
dlaczego decydować za świat,
istoty na razie wolne w inny sposób
Czy my jesteśmy tak wspaniali jak Bóg -
nasz chory sen Potęgi, Edypa sen
Na łące Kabirów,
gdzie z nieskończonej wielości biorą się
wielości
skończone,
spotykają się Dionizos z Żądzą, Stoicy z
Pneumą
i Biała Bestia z Nieśmiertelnym Ja
Ten tańczy, tamci szukają czystych
intencji
Ta wyciska z rozumu ostatnie poty
A niektórzy budują sobie krzyże
i przybijają się
Komentarze (7)
Mgiełko, bardzo czuję się dowartościowany..
Zajrzałam do google i zobaczyłam co to są Kabirowie.
Bogowie mający wpływ na płodność ludzi i zwierząt i
trochę rozjaśnił się przekaz. Pozdrawiam serdecznie i
dziękuję :)
Człowiek uważa się czasem za Boga - inżynieria
genetyczna, tworzenie, jednoczenie się zkosmosem w
medytacji, zdobywanie gwiazd, poczucie wolności. A z
drugiej strony zabijanie - od krów i mniejszych
zwierząt począwszy - po drugiego człowieka. Potrafi
krzywdzić, zniewalać, porażać głupotą - z jednej
strony, a z drugie próbować odkupić winy, także
innych, poświęcić swoje życie, wygrać walkę ze swoimi
demonami, i w końcu wznieść się ponad siebie.
Ciekawy wiersz, skłaniasz do zadumy nad jego
przekazem.
Belamonte co do mojego wiersza,
to nie chodzi o żadne portale randkowe i testowanie, a
o przyjaźnie na Beju. Pozdrawiam serdecznie.
Nie jest łatwo zrozumieć przesłań Twoich wierszy, ale
też Twoje teksty nie są łatwe w odbiorze Intrygujesz
jednak i zmuszasz do myślenia.
Dobranoc.
Wiersz w niezwykłym poetyckim wydaniu.
Pozdrawiam gorącym latem.
Zadziwiasz Autorze znajomością rzeczy, i mój intelekt
nie przeczy, czasem mam trudności we właściwym
odbiorze. Z podziwem dla Ciebie..