lament
W ogrojcu moich cierpień
zrywam gorzkie owoce bólu.
Idę kolejny raz z pełnym ich koszem
błądząc obojętnością po stacjach swojej
męki
Ścieżka na Kalwaryjską Golgotę
gwoźdźmi mi usypałeś
Chryste...
miałam zapomnieć.
Weź mój krzyż, bo upadłam
w swojej śmierci
autor
Sfeshqś
Dodano: 2008-04-05 16:51:19
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
tekst dał mi dużo do myślenia,poruszył