Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Lament dzieweczki

O słabości,moje kości,
Liczy Czort zawzięcie.
Jak nie łupnie,to znów chrupnie,
Lamentuje dziewczę.
Nie pomogę,dziś nie mogę,
Pielić grządek z matulą.
Oj złe Licho,bądź już cicho,
Złośliwy gaduło.
Piszczą kości,w wielkiej złości,
Nie dają pracować.
Oj wygięło,pochyliło,
Nie da wyprostować.
Cóż tu robić, kiedy boli,
Mój chory kręgosłup.
Nie ma rady,trzeba zażyć,
Kwaśnego syropu.
Nasmaruję,wykuruję,
Przemęczone gnaty.
Pod pierzynką,z witaminką,
Łyknę sobie herbaty.
A gdy wstanę,na śniadanie,
Po smacznym spoczynku.
Wezmę koszyk i kalosze,
Kupię jabłek skrzynkę.
A gdy wrócę,zboże zmłócę,
I umyję jabłka.
Z matuleńką,bardzo prędko,
Upieczemy babkę.
Teraz czekam i odwlekam,
Wyjście na podwórko.
Bo wciąż męczy mnie i dręczy,
Ten mój straszny ból...
Ach gdzieś jest,matulko?!

autor

spandrx

Dodano: 2008-12-05 12:53:07
Ten wiersz przeczytano 481 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

poniwiec poniwiec

Oj da dana, schorowana moja ty dzieweczko, weź pod
kocem moje moce, podleczą cię deczko!

blumchen blumchen

Ciekawa historia. Nie wiem czemu nasunęło mi się
skojarzenie z hipochondryczką?:) Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »