* l’amore al primo sguardo
Proza poetycka
Pląsałam wzrokiem w oceanarium uczuć. W
intymnych odcieniach słowa rozbrzmiewały
niczym serce dzwonu. Wtuliłam się w jego
dłonie. Ślady pieszczot sięgały dalej niż
wzrok. Moje wspomnienia były tam, gdzie w
tempie d’amore przypływam i odpływam. Jego
ścięgna i umysł były naelektryzowane i
wypełnione siłą, która energetyzowała
słowa, myśli, emocje. Dryfowałam wolno w
morzu satyny na barwy uczuć wciąż
wystawiona, w dal odpływałam by znów
powrócić w ciszę rozwartych ust. Na różowej
wardze zwilżyłam słowa podniecone
zakochaniem. Podszedł bliżej objęłam w
uścisku silne dłonie i wypełniłam solą
Green Pharmacy.
Odprężającym aromatem masowałam biel skóry
w takt naszych oddechów abyśmy spienieni po
uszy rozmydlili gorące pragnienia. Podszedł
blisko tak blisko aż poczułam czerń nocy
uwiązaną złotą agrafą do mojego biodra,
Taką miałam chęć spłoszyć komarzycę z jego
ramienia. Użądlić w najczulsze miejsca w
ciszy rozwartych ust.
W oczach maślane ciastka w lukrze tonęły w
wanilii się migdaliły. Aromat kusił każdym
zmysłem. My zanurzeni w cukrze pudrze
.Spojrzenia spoczęły w śnieżnej puszce na
wieczku biegły renifery. Ach, półksiężyce w
czekoladzie, gwiazdki, wiewiórki, mikołaje,
które muskały namiętnością. Z przepisu na
anielskie oczy tego wieczoru nadzy w
smakach. Darowaliśmy rozkosz ustom. Ech,
wielkie "O!" sycone szczęściem. Wyszłam z
ciała, tańczę tango. l’amore al primo
sguardo.
J.G.
*) od pierwszego wejrzenia -. l’amore al
primo sguardo
II wersja
#Wdotykachsłów_knp
Barbara Hajna
Proza poetycka
l’amore al primo sguardo
ACH, Stefanie! Mój Stefanie. Najmilszy
Stefanku! Jadzia karmi łabędzie nad
Renem.
Nierozłączna to para pierzasta. W ziąb i
deszcz patrzą wciąż sobie w oczy. Choć pod
wiatr płyną z falą ku sobie. Niebo łzy roni
kręgiem na wodzie. Wielka miłość pod
mgielną zasłoną.
Ona wzdycha Sei la vita mia. Jakże pragnie
w piórach czas zatrzymać. Ech, Stefanie!
Nieszczęsna Jadziuchna. Ach, Stefanku.
stęskniona Jadwisia.
Pląsam wzrokiem w oceanarium uczuć. W
intymnych odcieniach słowa rozbrzmiewają
niczym serce dzwonu. Wtulam się w jego
tors. Ślady pieszczot sięgają dalej niż
wzrok.
Tak blisko, albo tak daleko splecione
dłonie czymś więcej niż słowa. Uczucia
wirują pod żyrandolem, zdaje się tańczą w
harmonii odcieniami świateł na ścianach.
Jakiś prąd przeszywał nasze ciała i dusze.
Tęczowe barwy muskają moje ramiona, anioły
pożądania szepczą magiczne pieśni. Pijane
hormony różowym winem nawilżają język. Ileż
można wyrazić dotykiem, wyrwanym namiętnym
pocałunkiem. Gruczoły Bartholina niczym
wulkan wypluwały tęczową lawę poza horyzont
naszych doznań.
W oczach maślane ciastka w lukrze tonęły w
wanilii się migdaliły..
Aromat kusił każdym zmysłem. My zanurzeni w
cukrze pudrze .Spojrzenia spoczęły w
śnieżnej puszce na wieczku biegły renifery.
Ach, półksiężyce w czekoladzie, gwiazdki,
wiewiórki, mikołaje, które muskają
namiętności. Z przepisu na anielskie oczy
tego wieczoru nadzy w smakach. Darowaliśmy
rozkosz ustom. Ech, wielkie "O!" sycone
szczęściem.
Wyszłam z ciała, tańczę tango. l’amore al
primo sguardo.
J.G.
*) od pierwszego wejrzenia -. l’amore al
primo sguardo
*) Jesteś moim życiem - Sei la vita mia
Komentarze (10)
Życzę zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia!
Wszystkiego, co najlepsze!
Serdecznie pozdrawiam
Zachwycajaca proza. Pozdrawiam cieplo Jadziu :)
Z wyższej półki bardzo fajne, ciekawe,
rozmarzone "erotyko" - tylko chwalić.
Zarówno za jakość jak i jego treść...
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego,
radosnego dnia :)
Świetne rozmarzenie, z przyjemnością przeczytałem,
pozdrawiam ciepło.
Piękna, poetycka proza!
Bardzo sensualnie...
Przeczytałam jednym tchem.
Serdeczności przesyłam z podziwem dla pióra!
Smakowicie i bardzo zmysłowo :)
Pozdrawiam z uznaniem Jadwiniu :)
Tekst porusza wyobraźnię. Czytałam z zaciekawieniem i
podobaniem. Ślę moc serdeczności:)
świetny tekst, prawie erotyk.
Wiersz ukazuje podróż przez czas i przestrzeń,
odzwierciedlając refleksyjny ton w obliczu doświadczeń
życiowych i oczekiwań. Opisuje podróże, zarówno
fizyczne, jak i symboliczne, odnosząc się do miejsc
obiecanych, gór, dolin, powierzchni wodnych. Zawiera
pytania dotyczące znaczenia tych podróży i ich wpływu
na życie. Zastanawia się nad przyszłością, która jest
jeszcze nieodkryta. Mówi o tajemniczości
nieoczywistych miejsc i momentów, podkreślając
oczekiwanie na wieczność i znalezienie stabilności w
czasie teraźniejszym. Przy okazji jest solidnie
erotyczny.
(+)
jest klimat