Lampka nocna tulipany-z cyklu...
Lampka nocna tulipany-z cyklu klapka
wspomnień
jak na tamte czasy robiła wrażenie
bardzo kolorowa i w rozsądnej cenie
wazon tulipany lampka plastikowa
to od sojuszników sprowadzany towar
po włączeniu zapach nieprzyjemny taki
można było stwierdzić produkt byle jaki
jednak wtedy dorośli oraz małe dzieci
z zachwytem patrzyli jak w pokoju świeci
miała ona wady tak na pozór drobne
psuły się żarówki i powstawał problem
gdzie i jak je kupić zagranicą może
sklep pustkami świecił było coraz gorzej
wyrzucić przecież szkoda taka inna ładna
ale bez żarówki to lampka z niej żadna
może dzięki temu do dziś mogła przetrwać
podobała się kiedyś nawet niekompletna
L.Mróz-Cieślik pseudonim cezaryna
Komentarze (9)
Wspomnienia przywracają dawne rzeczy i ludzkie
marzenia:)
/ "za granicą" a "zagraniczni"/
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawie sięgasz do wspomnień.
Pozdrawiam
Stare pamiętliwe czasy. Bardzo miło się wspomina.
Pozdrawiam
ale teraz poszłam żarówkę kupiłam,
żarówka wkręcona, światło rozbłysło
czar ''ślicznej''lampki
wszystko gdzieś prysło
Pozdrawiam serdecznie
Wierszyk leciutki, zgrabniutki,sympatyczny.Pozdrawiam.
Super, też pamiętam te czasy, pozdrawiam cieplutko
Dobry, ciekawy wiersz
Jestem już z pokolenia chyba ostatniego co pamięta
tamte czasy. Młodsi już nie są w stanie tego
zrozumieć. Lucyno jesteś mistrzynią opisywania
szczegółów. Pozdrawiam.
W onych czasach, trudno było nie uchronić się od bubli
sojuszników, teraz mamy rodzime :)))
Uśmiechnęłaś mnie.
Pozdrawiam
:)