Znaki zapytania
Wiersz nie ma nic wspólnego z show, w którym tuby PiS kreowały się na obrońców prawa do rzetelnej informacji i wolności mediów.
Cel ciągle nie jest znany. Na splątanych
ścieżkach
O równym, prostym trakcie marzą nasze
nogi,
Lecz kłamstwo, co gnębiło, wciąż jeszcze w
nas mieszka
I idziemy – nie wiedząc gdzie, bez prostej
drogi.
Gdzie dojdziemy? Nie pytaj. Czas to nam
pokaże.
Że nie na wysypisko, mam cichą nadzieję.
Mniejsze zło nam furkoce dumnie na
sztandarze,
A dobro? Kto mi powie, czy ono istnieje?
Walczyłem. (Wielkie słowo na małe
działania.)
O wolność. (Dzisiaj pytam, co to słowo
znaczy.)
Upadł system. Zostały znaki zapytania.
Przyszedł porządek nowy i... gnębi
inaczej.
Komentarze (22)
Rozumiem Twoje zaniepokojenie. Co gorsza, w innych
krajach nie jest lepiej. Czyli ogolnie rzecz biorac
jest zle z kierunkiem, w ktorym zmierza swiat.
Mimo to, Spokojnych, zdrowych Świąt Bożego Narodzenia.
Niech Nowy Rok przyniesie tylko słoneczne dni i spełni
Twoje oczekiwania.
I ja walczyłem na swoim małym froncie tyle ile mogłem
ile matki oczy dały, widziałem prawych ludzi
gnębionych przez ich pobratymców bo nie ma jak władza
ona największe ideały zamieni w frazesy a braci z
barykady unuża w błocie jak małym trzeba być
człowiekiem by nie robiąc nic sięgnąć po wyżyny
Wszystkie miłe chwile, kiedy czujemy się szczęśliwi,
lepsi, życzliwi to cząstki dobroci. Może to naiwność
ale wierzę w mądrość i dobro człowieka choć trudno to
zrozumieć gdy tyle niegodziwości na świecie.
Znaków coraz więcej.
To zaledwie jeden ze znaków interpunkcyjnych w języku
polskim,
z czasem pojawią się pozostałe...
Zdrowych, Pogodnych i Radosnych
Świąt Bożego Narodzenia!
serdecznie pozdrawiam jastrzu:)
Plusik
Wesołych świąt i dzieki za wsparcie
Przyjmij proszę Michale życzenia Zdrowych i Radosnych
Świąt Bożego Narodzenia :)
....☆
..▄█▄
▀▀█▀▀
przy współczesnej technologii nie da się powiedzieć:
to na pewno jest prawda, to na pewno jest kłamstwo...
Obecna Unia Europejska jest sterowana przez garstkę
światowej "elity" finansowej, której celem jest
"ubezwłasnowolnienie" obywateli Europy oraz
destabilizacja gospodarki, rynków, finansów, polityki,
kultury, szkolnictwa, nauki, opieki zdrowotnej,
środowiska naturalnego, bezpieczeństwa... naszego
kontynentu.
Żeby zlikwidować zło nie można czekać aż ono nas
zniszczy. Przejmując władzę rządzący muszą w jak
najszybszym czasie przywrócić normalność, żebyśmy
mogli jako obywatele, żyć w demokratycznym kraju w
którym prawo będzie prawem a sprawiedliwość
sprawiedliwością. A to, że zarówno obecny prezydent
jak i opozycja będą rzucali obecnemu rządowi kłody pod
nogi było wiadome od dawna. Naród bardzo szybko
zrozumie, że decyzje podjęte przez rząd były
najlepszym, chociaż bolesnym lekarstwem na wredną,
bardzo zaraźliwą chorobę jaką pozostawili po sobie
poprzednicy. Gorzej już było Michale, może być tylko
coraz lepiej. Serdecznie pozdrawiam :)
To zło nie na sztandarze
Lecz na chorągiewce.
Pamiętać Niech zło raczy:
Dwa końce ma drzewce.
Płakać się chce, gdy łyse łby na grubych karkach
sankcjonują "wolność".
Drogi Michale, właśnie wyjątkowość sytuacji polega na
tym,że nie mamy stanu wyjątkowego na terenie całego
kraju to primo a secundo: nie można uchwały traktować
jak ustawę bo nawet sam marszałek Hołownia
zapewniał,że to tylko uchwała. Jestem za zmianami w
pewnych dziedzinach w naszym kraju ale nigdy nie poprę
metod rodem ze stanu wojennego bo to już było...
Podpisuję się pod przekazem, ponieważ przeżywam
podobne niepokoje, jednak mam nadzieję, że zmierzamy
w dobrym kierunku. Zdrowych i pogodnych Świąt Bożego
Narodzenia Michale
Dziękuję za odwiedziny. Maciek i Stefi - Chyba jednak
nie do końca mnie zrozumieliście. Kiedy ja
"walczyłem", cel był jasny - niezależność. W ramach
tej niezależności Polska mogła wybrać dowolną drogę,
jednak miałem nadzieję, że podąży drogą europejską. I
tak się stało, więc powinienem mieć poczucie
zwycięstwa. Niestety dziś z jednej strony mamy ludzi,
którzy chcą z tej drogi zejść, z drugiej zaś Europa
dryfuje ku jakiemuś paskudnemu socjalizmowi
biurokratycznemu.
A jeśli chodzi o pały i karabiny. Uważam, że są
przypadki, gdy władza ma prawo użyć środków przemocy
przeciw rządzonym. A właściwie jeden taki przypadek:
zagrożenie bezpieczeństwa państwa (podkreślam państwa,
a nie ekipy rządzącej). I nie potrzebna do tego żadna
specjalna uchwała, bo już dziś takie rozwiązania (do
stanu wyjątkowego włącznie) są w naszym systemie
prawnym. Jednak to powinny być działania wyjątkowe. A
więc krótkotrwałe. Ustąpią okoliczności, które je
wywołały, a pytanie dokąd zmierzamy i czy na pewno
chcemy w tym kierunku iść pozostanie.
Dobry wiersz, na temat, ale z dystansem i próbą
odpowiedzi na pytania i rozterki. Nie ma idealnych
rozwiązań, niestety.
Pozdrawiam