Lato w mimozach
Burza za burzą idzie wciąż na dobre,
a chmury płyną, ciężkie jak z ołowiu.
Wrzosy w fiolety sierpień z lekka oblekł,
i rankiem pasma mgieł rozciągnął od pól.
Najstarszy bocian zwołał już na łące
sejmik, by podróż dokładnie uzgodnić.
I wnet klekotów słychać istny koncert:
„Czas już na odlot, gdy ranek tak chłodny”.
A w moim sadzie jabłoń się rumieni.
Kto ją zapylił, sama tego nie wie.
Coś napomyka o majowej chemii
a o hulace mówi, że jest zbiegiem!.
Już blisko jesień, sierpień właśnie zaczął
drogę bocianom przecierać za morza.
A ja wciąż widzę lato w twoich oczach,
zamknięte czule w jesiennych mimozach.
Komentarze (95)
Graynano,
niespodzianka letniej wizyty ;-)
Dzięki.
Pozdrawiam :-)
Zenek 66,
dzięki za niespodziewaną, letnią wizytę.
Pozdrawiam
Dzięki Zenkowi 66 przeczytała piękny wiersz.
Pozdrawiam :-)
Wiersz pierwsza klasa Pozdrawiam Mariuszu dziękuję za
kom.
_wena_,
dzięki za odwiedziny "Lata w mimozach".
Pozdrawiam :-)
co tam przecinki, skupiłam się na ciekawej
treści...podoba mi się bardzo
miłego dnia życzę
Wielka Niedźwiedzico,
przecinki nie są moją mocna stroną.
Czasem rozdaję je w nadmiarze a czasem trzymam w
zanadrzu ;-)
Sądzę, że teraz i "Senior bocianów" będzie zadowolony
;-))
a jakie te mimozy (nawłocie) zdrowe do picia!
Piękny wiersz, tylko po "Senior bocianów" przecinek
nie jest potrzebny:))
Smutnyanioł,
komu nie szkoda lata? Nie rozstawałbym się z nim... do
wiosny ;-)
Dzięki za miłe poczytanie.
Pozdrawiam :-)
Bardzo ładny wiersz...a mnie jest szkoda lata
...pozdrawiam miło:)
Molica,
dzięki za miłe odwiedziny i poczytanie.
Miłego, słonecznego dnia ;-)
Witaj,
dziękuję za to,że wtedy byłeś!
Twój uroczy i romantyczny wiersz będzie świetnym
dodatkiem do Twojej obecności.
Pozdrawiam serdecznie.
Zosiak,
dzięki za poczytanie, komentarz i życzenia.
Tobie również życzę słonecznego dnia :-)
WOJTER,
bociany, mimozy.... już podjesień ;-)
Dzięki za miły komentarz.
Pozdrawiam :-)
BALUNA,
dzięki za poczytanie. Bociany czują już jesień. ;-)
Pozdrawiam