Ławka
"tylko ławka nie zmieni miejsca" Żak Stanisława
pamiętasz tę ławkę tę koło śmietników
tę którą otaczał smród śmieci i chwasty
wśród piwnych butelek: zgaszonych
świeczników
scyzoryk odkrywał w niej nowy wulgaryzm
tę gdzie rosły lilie świeciły ksieżyce
i chrabąszcz w sok światła wiśniową woń
wcierał
gdzie zapachem kwiatów pytałaś czy widzę
w zwierciadle kałuży dwa bliźniacze
serca
tę ławkę, na której nic nie da się mówić
bo ona to wszystko opowie za ciebie
przy której ktoś zdeptał dwa serca w
kałuży
przy której zostały dwa zwierciadeł
cienie
i choć patrzą w siebie się znaleźć nie
mogą
pamiętasz tę ławkę tę samą parkową?
Komentarze (4)
Jakby te ławki parkowe umiały mówić...no to było by co
posłuchać...+
Kilkakrotne powtórzenie zaimka,, tę "ma do spełnienia
określoną rolę. Ławka, miejsce subtelnych wydarzeń,
miejsce, o którym będzie się pamiętać. Otoczenie też
nie jest bez znaczenia: kolory dźwięki, zapach... Te
wszystkie elementy tworzą całość, wpisaną w
przeszłość...Dojrzały warsztat poetycki, wiersz
zasługuje na wyróżnienie.
wiersz melodyjny rytmiczny Nastrój wspomnień piękny
Ładna poezja + :)
Wiersz bardzo mnie zaciekawił :)