Lecieć szczęściem
Czarne oczy... w nich cały mój świat.
Delikatny dotyk... w nim dreszcz, którego
teraz brak.
I gdy tak leżałam,
I gdy tak myślałam...
Szczęściem leciałam.
A gdy zasnęłam w Twoich ramionach
zatracona...
Gdy oczy zamknęłam w Twoje ramiona
wtulona...
Nic więcej nie chciałam...
Szczęściem leciałam.
Foka, pozwól się kochać...
autor
Okruch
Dodano: 2005-08-08 12:56:00
Ten wiersz przeczytano 510 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.