Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Lekarstwo na kłamstwo



Gdy wraca z zakupów nad ranem
Przyjmuję to kłamstwo za żart
Tym bardziej że auto z tym panem
Tak szybki odjazdu ma start

Na mieście ją znowu widziałem
Jak w oczy mu patrzy głęboko
Poruszyć się nawet nie śmiałem
Gdy dłonie zbliżał ku lokom

A te jakby na to czekały
Falować poczęły sprężyście
Bo sobie upodobały
Splątane na drzewach liście

Ktoś ją zobaczył w hotelu
Jak wchodził z nią jakiś gość
Lecz hotel ma takich wielu
Więc budzi się we mnie złość

Czy chciałbym znać prawdę? Nie sądzę.
Bo cóż ona może mi dać
Pytania zadając też błądzę
A jej słów nie trzeba wprost brać

autor

owiga

Dodano: 2021-09-09 13:39:53
Ten wiersz przeczytano 690 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

beano beano

Czasem lepiej nie wiedziec i nie widziec
Serdecznosci

GrzelaB GrzelaB

W miłości tak czasem bywa, że widzimy to czego nie ma
albo nie widzimy tego co jest :). Pozdrawiam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj
Jak to kobiety. Czasem mówią "nie",
chociaż myślą "tak."
Udanego popołudnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »