Lekarstwo na pustkę w sercu
Przyszła do mnie Twoja pustka.
Co to znaczy zapytałam..
Nic tam nie ma w Twoim sercu?
Jak się można tak wypalać!
Przecież serce masz jedyne.
Cale życie służyć musi.
Dawać radość i miłości zaiskrzenie.
A Ty mówisz w innych tyle winy...
To umarłeś i nie żyjesz?
Przecież martwy byłbyś całkiem.
Bez Miłości sie nie żyje.
Życie cudem jest jedynym.
Ja Ci zaraz dam lekarstwo.
bo to sposób całkiem stary.
Kochaj siebie bez ustanku,
wtedy pustka sie wygoi.
Balsam z troski Ci sporządzę
i współczucie dam Ci w plastrach.
Przyjażń wierną na ostatku.
Będziesz wierzył,że znów żyjesz
Potem serce Twoje rozjaśnię,
uśmiechami nieustannie.
Aż zrozumiesz,że ja właśnie,
w pustkę Miłość Ci funduję.
Łódż,11.2006r. ula2ula Dla Ciebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.