O lepsze jutro
Chcemy, by dzisiaj zabrzmiała nuta,
Która nam lepszy przyniesie los.
Sprawi, że znikną hardość i buta,
Które nas dzielą i trapią wprost.
Jak wyrugować z życia cierpienia,
By nigdy więcej nie było łez,
Żeby się mogły spełniać marzenia,
Które rozkwitną jak w maju bez.
Życie niech dłużej nami nie tyra,
Bo każdy z nas ma obrany cel.
Z serc naszych marzeń niech nie
wydziera,
Kolorem naszym wciąż będzie biel.
Mamy swe prawa, te napisane,
Które cenimy najmocniej z praw.
Chociaż nie były przez Boga dane,
Z nimi płyniemy przez życie wpław.
Będziemy bronić wolności serca,
Nie damy wydrzeć nam naszych marzeń.
Łatwo jest zgubić się w poniewierce,
I nie mieć wpływu na bieg wydarzeń.
Ażeby w nicość nie popadł trud,
Niechaj zaświeci zorza zwycięstwa.
Jak nasz wysiłek zmieni się w cud,
Będziemy pewni swojego męstwa.
Komentarze (21)
Witam. Bardzo dobrze ujęłeś temat. Pozdrawiam.
..ciekawy styl wiersza ,ambitnie dobrane rymy..
mamy swe prawa te napisane..dobre
druga zwrotka - znak zapytania na sam jej koniec, bo
cała jest jednym zdaniem pytającym;
---z kolei przedostatnie zdanie ostatniej zwrotki nie
jest pytaniem, ale zdaniem wynikowym, więc znak
zapytania jest zbędny; ----'Z nimi płyniemy przez
życie wpław." - a można płynąć nie wpław? "płynąć
wpław" to paskudny błąd stylistyczny, tautologia,
'masło maślane';-- stylistycznie: przełdowanie zbędnym
patosem - ot, taka paskudna, niepotrzebnie
ośmieszająca autora fuzja "Międzynarodówki" z "Rotą";
Zawładnęła nami inna nacja i po ich stronie teraz
racja. Pozdrówko.
"Będziemy bronić wolności serca,
Nie damy wydrzeć nam naszych marzeń"
Jestem Za :-)
dobry postulat, udany wiersz